Kultura Niezależna

Teatr niezależny

„Głosi prawdę, tę która była niedostępna”, tak o teatrze niezależnym mówiła Hanna Skarżanka, w latach 1982-1988 kierownik artystyczny w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, jednym z największych ośrodków nieoficjalnego życia kulturalnego w tym okresie. 
 
Teatr niezależny zwykle kojarzony jest z działalnością artystów w latach 80. „w drugim obiegu”. Zjawisko to jest jednak zróżnicowane i wykracza poza wskazane ramy czasowe. Takie formy jak recytacje poezji w kościołach miały miejsce już w latach poprzednich. I nawet niektóre spektakle teatrów instytucjonalnych – np. słynne Dejmkowskie „Dziady” w 1968 r. – budziły żywe reakcje publiczności i odbierane były jako odniesienie do ówczesnych realiów politycznych. W latach 70. znaczny zakres swobody twórczej wywalczyły sobie teatry alternatywne, wywodzące się z kultury studenckiej, np. Teatr Ósmego Dnia z Poznania czy Teatr Provisorium z Lublina – mimo że wówczas działały formalnie pod patronatem oficjalnych organizacji młodzieżowych. W teatrze, jak w innych obszarach kultury, wyznacznikiem niezależności był zatem nie tylko brak państwowego mecenatu. To przede wszystkim odczucia artystów i widzów decydowały o interpretacji dzieła, o tym, czy zdarzenie, w którym uczestniczą sprawia, że czują się wolni.

Artyści aktywnie włączyli się w ruch społeczny, jaki zrodził się w Sierpniu 1980 r., dążyli do odzyskania autonomiczności kultury. Po 13 grudnia 1981 r. wśród ludzi teatru współistniały różne postawy, nawet przypadki publicznego poparcie dla stanu wojennego, ale wielu aktorów jednoznacznie wyraziło sprzeciw wobec polityki władz, bojkotując telewizję i radio. Zaczęli występować w domach prywatnych i budynkach sakralnych. Kościół w latach 80. wręcz roztoczył swoisty parasol ochronny nad niezależną kulturą, tym bardziej istotny, że opór wobec systemu narażał twórców na szykany ze strony władz.

Występy aktorów poza instytucjami państwowymi to szerokie i różnorodne zjawisko – trudne do zliczenia programy poetyckie, setki spektakli. Brały w nich udział zarówno pojedyncze osoby, jak i zorganizowane zespoły, m.in. Teatr Domowy, powołany w Warszawie, Scena Czterdzieści i Cztery z Jeleniej Góry, NST („Nie Samym Teatrem”) z Wrocławia, Teatr im. Andrzeja Jawienia z Poznania. W Gdańsku niezależny zespół stworzyli aktorzy Teatru Wybrzeże.

Teatr niezależny pełnił różne funkcje. Artyści dążyli do poszerzenia obszaru wolności w kulturze. Poza teatrami alternatywnymi, nie poszukiwali jednak nowych form artystycznych. W spektaklach za pomocą aluzji i symboli, a czasami wprost, piętnowali mechanizmy życia publicznego godzące w podstawowe swobody obywateli. Zarazem udział w przedstawieniu w domu czy kościele był namiastką zaangażowania opozycyjnego. Spektakle grane były w całej Polsce, także w małych ośrodkach, np. Nowej Hucie, Puławach czy podgrójeckiej wsi. W niektórych, jak w kościele w Krakowie-Mistrzejowicach uczestniczyło jednorazowo nawet ponad dziesięć tysięcy widzów. Teatr jako sztuka zbliżył się zatem do swoich odbiorców. Nieformalna przestrzeń prezentacji wytwarzała szczególną więź między artystami a publicznością, skłaniała do wspólnej dyskusji o sprawach ważnych, o emocjach i doświadczeniach Polaków.

Małgorzata Choma-Jusińska

×